Poznań » zachód |
Sobotnie derby powiatu można zaliczyć do udanych, piłkarze Karola Brodowskiego zwycięsko wyszli z bitwy ze Spartą, pokonali szamotulan wysoko, bo aż 3:0. Od samego początku widać było przewagę Błękitnych.
Już w 4 minucie fenomenalnym strzałem popisał się Jakub Tomkowiak, a futbolówka wpadła do siatki i mieliśmy 1:0. Po niespełna 10 minutach Adrian Janaszek podwyższył prowadzenie wronczan. Do końca pierwszej połowy gospodarze stwarzali sytuacje lecz Maciej Disterheft bronił dzielnie własnej bramki.
Po przerwie piłkarze Sparty wyszli bardziej zmobilizowani, a Błękitni mieli jeden cel - pokonać bramkarza Sparty raz jeszcze lub też nie doprowadzić do strzelenia bramki. Chwile przed końcem meczu po fatalnym zagraniu jednego z obrońców gości do bramkarza, ten musiał faulować w polu karnym szybszego niż on napastnika, był rzut karny. Piłkarze z Szamotuł nie cieszyli się, rzut karny to tylko połowa bramki, golkiper naważył sobie piwa i musiał je wypić, co zrobił pięknie broniąc strzał szamotulanina. Siediem minut później po strzale z prawej strony boiska piłkę do siatki skierował po raz drugi już w tym meczu Adrian Janaszek.
Na trybunach można było słyszeć wyzwiska w strone wronczan, więc wronczanie pokazali gdzie miejsce piłkarzy jak i kibiców ze stolicy powiatu. Czy Błękitni są bliżej IV ligii? Zobaczymy czy piłkarze Karola Brodowskiego pokuszą się na grę o jedną klasę rozgrywkową wyżej. W środowe popołudnie zapraszamy do Popowa na pucharowe spotkanie, kolejne powiatowe derby, a za tydzień również w Popowie na spotkanie z obecnym wiceliderem tabeli Mawitem Lwówek.
Najbliższa kolejka 1 |