Poznań » zachód |
Błękitni Wronki w „klasyku“ piłkarskim (meczu dwóch odwiecznych rywali) w powiecie szamotulskim pokonali na wyjeździe Spartę Szamotuły 2:0 (1:0). Było to pierwsze w historii zwycięstwo Błękitnych na stadionie Sparty. Krótka relacja w rozwinięciu.
Pierwszego gola dla wronczan strzelił w 44. min. Tomasz Paul po podaniu Przemysława Szały. Co ciekawe, dwójka tych zawodników - obrzucana wulgaryzmami podczas sobotniego meczu przez szamotulskich kibiców - grała w ubiegłym sezonie w Sparcie. W 62. min. na 2:0 po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Szymona Anioła podwyższył z główki Maciej Stachowiak. W 72. szamotulanie mogli z rzutu karnego strzelić kontaktowego gola, jednak uderzenie pod poprzeczkę Arkadiusza Kolata obronił Maciej Disterheft. W 85. min. niezadowoleni kibice Sparty zaczęli rzucać na boisko oraz trybuny race i petardy. Sędzia nie przerwał meczu. Tuż po spotkaniu piłkarz Błękitnych - Szymon Anioł został rzucony przez szamotulskich kibiców butelką z płynem. Schodzących do szatni wronieckich zawodników przed rozwścieczonymi szamotulskimi kibolami musiała bronić stadionowa ochrona. Warto dodać, że tego samego dnia o godzinie 11, Juniorzy starsi pokonali również w meczu wyjazdowym Spartę Szamotuły 6:0.
Najbliższa kolejka 1 |